4lomza.pl/

Witam. Mam problemy finansowe, wymagającego szefa, pracuję pod presją – wszystko to sprawia, że żyję w stresie. Coraz częściej zastanawiam się, jak zmniejszyć to nieustające napięcie, skoro nie mam na to wszystko żadnego wpływu. Proszę poradźcie jak pokonać stres?

Zmarszczyć Freda i stres rozładowany...

Klid

Alkohol zawsze jest rozwiązaniem

Strzelnica. Uwierz mi zejdzie z Ciebie cały stres i czegoś nowego się nauczysz

bigi2004

Problemy to się zaczną po uprawomocnionym wyroku ;)

Może mniej kawy, a więcej melisy?

Zmień pracę olej szefa zacznij robić dla siebie i na siebie .

Wyraźnie znająca się na rzeczy osoba

Zacznij biegać. Jak biegasz, wydzielasz enzym szczęścia, endorfiny. Pomaga

zibi10151

w stresie to podejrzewam ze i tak duzo biega... do kibla

Może joga? tylko nie jest to dobra opcja dla osób co maja mało czasu....

Medytacja, modlitwa, impreza ze znajomymi lub rozmowa z przyjacielem. W ostatecznosci olejek CBD ;)

Też żyję w bardzo stresującym środowisku i na początku pomagało mi chwilowe odcięcie się w trakcie pracy, zmiana otoczenia np na krótki spacer czy kawę poza budynkiem ale z czasem kiedy ilość obowiązków się nasiliła to musiałem trochę się wspomóc i zacząłem stosować z Meliseptu. To takie krople na stres m.in z liści melisy i poprawiły mi nastrój w ciągu dnia, już nie jestem taki spięty.

Wiele takich kwestii da się zniwelować wybierając odpowiednie szkolenie. Na przykład u mnie był to problem z wystąpieniami publicznymi, którego udało mi się pozbyć udając się na kurs z emisji głosu. Dowiedziałem się tam jak ćwiczyć glos tak by słuchacze utrzymywali stałą uwagę na tym co mówię. Srawdź sobie, może to z tym masz kłopot?

Masaże i spacery na świeżym powietrzu, a także próba zmiany pracy

Zajmuję się Tradycyjną Medycyną Chińską - z jej punktu widzenia to, w jaki sposób reagujemy na stres związane jest z funkcjonowaniem Wątroby (przy czym chodzi o chińskie rozumienie Wątroby, w którym oprócz samego organu na narząd składa się też jego meridian i zespół funkcji).
W związku z tym, żeby zwiększyć swoją odporność na stres i żeby jego działanie nie było dla nas tak trudne i wyniszczające, należy zadbać o swoją Wątrobę. Całe zagadnienie wyjaśniam szczegółowo na moim blogu: https://www.gabinet-akupunktury.pl/post/stres-nerwowo%C5%9B%C4%87-napi%C4%99cie-czyli-po-co-dba%C4%87-o-w%C4%85trob%C4%99

Jeśli nie znaleźliście jeszcze swojego sposobu stres, może to będzie rozwiązanie dla Was.

Stres, napięcie, nerwowość - jak sobie z nimi radzić z punktu widzenia Medycyny Chińskiej - https://www.gabinet-akupunktury.pl/post/stres-nerwowo%C5%9B%C4%87-napi%C4%99cie-czyli-po-co-dba%C4%87-o-w%C4%85trob%C4%99

CBD pomaga w redukcji nadmiernego stresu i napięcia. U mnie sprawdził się olejek CBD https://cannabis-spot.pl/sklep/olejek-cbd-15-1500-mg-full-spectrum-cannabis-spot ale warto wypróbować też susz CBD do waporyzacji.

Najlepszym sposobem na obniżenie poziomu kortyzolu jest olej CBD. Byłam kiedyś sceptycznie nastawiona do tego rodzaju produktów, ale przypadkowo, idąc na spacer z mężem, zajrzeliśmy do Konopnej Farmacji. Zainteresowała nas niezwykle ciekawa witryna sklepu, a pani doradziła nam olej CBD. Rzeczywiście bardzo pomaga. Jeśli nie mieszkasz w Poznaniu, zajrzyj do ich sklepu CBD online https://konopiafarmacja.pl/41-olej-cbd
Mają duży wybór olejków CBD.

Szczera modlitwa do Maryi

Wiem, że stres towarzyszy nam wszystkim, ale mam wrażenie, że z wiekiem staje się on czymś bardziej... realnym.

https://www.wegeaktywni.pl/

Kiedy miałem dwadzieścia lat, wydawało mi się, że mogę wszystko. Byłem jak ten stary zegar, którym mógł machnąć kapryśny pociąg - taki zdolny do przewrotów i skoków. Ale teraz, kiedy zbliżam się do czterdziestki, zaczynam odczuwać ciężar tych lat.

Stres to nie tylko przymus czy niepewność; to coś głębszego, coś, co zakłada swoje korzenie w naszych doświadczeniach i wątpliwościach. To nie tylko wyścig szczurów, to także walka z samym sobą, z czasem, z oczekiwaniami.

Każdy dzień staje się jak walka na ringu, gdzie musisz walczyć z wewnętrznymi demonami, a czasem również z zewnętrznymi przeciwnościami. Zdrowie, kariera, relacje - wszystko to generuje napięcie, które staje się coraz bardziej uciążliwe, im dłużej trwa ta podróż przez życie.

Ale wiecie co? Stres nie musi nas pokonać. To jak trenowanie na siłowni - im więcej ćwiczysz, tym silniejszy stajesz się z czasem. Musisz tylko znaleźć swoje własne sposoby na radzenie sobie z nim. Dla mnie jest to czas na refleksję, medytację i kontakt z naturą. Dla kogoś innego może to być sztuka, muzyka lub sport.

Nie ma jednego magicznego rozwiązania na stres, ale istnieje wiele dróg, które możemy podążać, aby go oswoić. To jak podróż bez końca, ale z czasem uczymy się radzić sobie z tym balastem, który ciąży na naszych barkach. Tak więc, choć stres może być naszym towarzyszem przez większość życia, możemy go oswoić i uczynić z nim sojusznika, zamiast wroga.